Halava

Halawa - to typowo indyjski deser. Jest wiele wersji jej przyrządzania. Tą, którą tutaj proponuję w stu procentach należy do siły dobroci i tylko z takich produktów jest przygotowywana. Halawę generalnie można jeść zawsze ale najlepiej jest ją spożywać wieczorem. To wspaniałe danie którym możemy ugościć naszych przyjaciół dając im w ten sposób wiele radości.

Czas przygotowania: ok 1h

Potrzebne składniki:
1 kg marchewki
1 litr mleka
0,5 szklanki cukru/fruktozy
odrobina kolendry mielonej
kardamon mielony
rodzynki ( lub daktyle )
1 kostka masła
szafran ( opcjonalnie )

Przygotowanie halawy zaczniemy od starcia 1 kg marchewki tak abyśmy otrzymali długie drobne nitki. W tym celu wykorzystujemy tą część tarki która ma drobne “oczka”. Następnie w stosunkowo wysokim i dobrym garnku rozpuszczamy kostkę masła.

Po rozpuszczeniu masła do garnka dodajemy startą wcześniej marchewkę i podsmażamy ją na dość dużym ogniu co jakiś czas mieszając. To bardzo ważne ponieważ marchewka będzie przywierać do dna garnka. W momencie kiedy marchewka się zarumieni (zmieni swoją barwę na złocistą) należy stopniowo zacząć dolewać mleka (dolewamy po trochu, czekamy aż się wygotuje i znowu dolewamy i tak kilkanaście razy ). Moment podsmażania marchewki jest niezwykle istotny. Im dłużej będziemy ją podsmażać tym będzie smaczniejsza.
Od momentu wlewania mleka kończymy etap smażenia i rozpoczynamy etap gotowania. Dobra halawa przechodzi oba te procesy.

Do gotującej się marchewki dodajemy łyżeczkę mielonego kardamonu oraz płaską łyżeczkę zmielonej kolendry. Cały czas pamiętajmy o mieszaniu. Po dodaniu mleka staje się to jeszcze bardziej istotne ponieważ mleko łatwo się przypala dając nieprzyjemny zapach i cały nasz wysiłek może ulec destrukcji. Do marchewki dodajemy pół łyżeczki kurkumy oraz kilkanaście nitek szafranu ( opcjonalnie ).

Następnie do całości wsypujemy szklankę cukru (lub fruktozy). Cukier zablokuje gotowanie marchewki. Mleko, które co jakiś czas stopniowo dolewaliśmy powinniśmy wygotować na tyle aby ostatecznie stała się gęsta. Na końcu do tej przepysznej halawy wrzucamy garść rodzynek (wcześniej płuczemy je w gorącej wodzie i podsmażamy na maśle). Tak przygotowaną halawę przykrywamy lnianą ściereczką. Spożywamy po wystygnięciu w formie lodowych kulek lub takiej która nam odpowiada.

Smacznego!